Geoblog.pl    pzet    Podróże    Maroko 2008 - ekspedycja INDKUBATOR. Autostop.    Strassburg.
Zwiń mapę
2008
20
wrz

Strassburg.

 
Francja
Francja, Strassburg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6263 km
 
Pierwsze spotkanie z Januszem wyglądało tak, że zobaczył nas ledwo żywych, stojących pod bramkami autostrady. POLSKA!!! To właśnie usłyszał z naszych ust i dlatego zapewne się zatrzymał. Początkowo miał nas zabrać na pierwszą większą stacje na trasie, finalnie okazał się kompanem na dwa dni.. Dnia pierwszego, po kilku godzinach jazdy, halcie(zatrzymaniu) na bramkach francuskich(szczęśliwie starszy pan nie dostrzegł nielegalnego pasażera, ale serca to w gardłach gdzieś biły(najniższy mandat 105 euro, my mieliśmy płacić)) i przerwie uprzyjemnionej grochówka z kiełbasą znaleźliśmy się na sporym parkingu gdzieś przed Bordeaux. Tam pyszna kolacja , czyli kanapki z polskiego chleba Janusza z pasztetem i czosnkiem dla zdrowia. Po niej Kuba został na samochodową projekcje „Świadka koronnego”, ja natomiast udałem się w sen twardy do namiotu rozbitego na ściółce leśnej. Noc była ciepła i przyjemna, rano szybka zbiórka i powrót na trasę. Nasz kierowca okazał się bardzo kulturalnym i miłym człowiekiem wiec podróż z nim była czystą przyjemnością. Rozmowy jak wiadomo rozwijają i tak też było w tym przypadku. Dowiedzieliśmy się dużo o fachu kierowcy samochodu ciężarowego. Zawód to nie łatwy.
Rozłąka z rodziną, samotność na trasie, nieskończone kilometry, nieustępliwy tachometr i na szczęście spore zarobki to główne jego cechy. Poznając ich tajniki dobrnęliśmy gdzieś za połowę Francji. Tam nocleg w zimnym lesie poprzedzony wspaniałą obiadokolacją urodzinową Kuby składającą się z ziemniaczków, lecza z kiełbaskami i dwóch kartonów wina.
Pobudka o 3 rano do przyjemnych nie należy, szczególnie jak trzeba złożyć namiot w ciemnym lesie, ale czego się nie robi dla szybkiego powroty do domu. Po 4 godzinach jazdy, w większości przespanych smacznie w wygodnym, czarnym Dafie 95, znaleźliśmy się pod Strasburgiem. Na miejscu bagietka z serkiem topionym, pożegnanie Janusza(kręcił 45 czyli zmuszony był stać 45 godzin na parkingu. Tachometr jest bezwzględny) i poszukiwania nowego transportu.
Cieszcie się, cześć.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
pzet
Kuba Gołąb
zwiedził 7% świata (14 państw)
Zasoby: 30 wpisów30 155 komentarzy155 137 zdjęć137 0 plików multimedialnych0